środa, 21 maja 2014
Prośba do moich misiaków.
Hej skarby. A mówiłam wam, że jesteście fajne / fajni (wyjątkowo zwracam się do nielicznych panów). No nie ściemniam, tylko trochę się podlizuję. Mam nadzieję, że wasze serduszka zmiękną pod naporem moich czułych słówek. Kota ze Shreka tu nie wkleję, zachowam chociaż trochę godności. O co chodzi? Zaraz się dowiecie.
Ostatnio pisałam o pomysłach na prezent. Post spotkał się ze świetnym odbiorem wśród was. To dobrze, bo dzisiaj mam interes do każdej i każdego z was. Szczegóły za chwilkę.
Aktualnie sama robię prezent dla mojej kuzynki z okazji ślubu. Wydarzenie ważne, więc upominek też powinien być nietuzinkowy. Zdecydowałam się na album wykonany metodą scrapbooking. Kolejne etapy zobaczycie na moim instagramie. Będzie oryginalnie, nietuzinkowo, na pewno takiego nie kupią w sklepie. Zawartość też będzie nietuzinkowa. Okazuje się, że właśnie w tym możecie mi pomóc.
Zamiast jej zdjęć album będą wypełniać kartki/ zdjęcia/ listy z pozdrowieniami i życzeniami od ciekawych ludzi z całej Polski. Ja mimo moich szerokich kontaktów nie zapełnię całej powierzchni sama. Jak głosi teoria, to od każdego człowieka dzieli nas sześcioro innych. Na pewno znacie jakieś ciekawe osobowości, które zgodzą się nabazgrać kilka słów. Wierzę w to, że wy, moje skarby, jesteście bardzo ciekawi. Oczywiście nie mam nic przeciwko kartkom od was, a także całych grup.
Jak to grup? Ano, wiem, że należycie do różnych stowarzyszeń, ruchów itp. Np. ktoś prowadzi kółko szachistów. Bierzecie ładną kartkę, wpisujecie się wszyscy i wysyłacie do mnie. Mam nadzieję, że nikomu nie będzie szkoda na znaczek pocztowy.
Co trzeba zrobić? Napisać do mnie, z prośbą o adres i szczegóły. Będzie mi bardzo miło, jeśli choć jedna osoba się zgłosi. Wiem, że mogę na ciebie liczyć, kochanie.
Ostatnia informacja dnia dzisiejszego. Adres bloga ulegnie zmianie dopiero po przejściu "na swoje". Na razie pilnie pracuję nad szablonem. Pod kątem informatyki chciałabym wszystko pojąć w jeden dzień i najlepiej wszystko od razu zrobić. Ale ponoć z tego się wyrasta. Pozdrawiam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawa akcja, postaram się coś pomyśleć ;)
OdpowiedzUsuńŚwieny pomysł na prezent Kornelio. Ja swojej kuzynce na prezent podarowałam księgę gości, której wstęp zajował jakieś 30 stron, na których znalazło się kilka zdjęć ze ślubu ich rodzciców, ich dzieciństwa, pierwszych randek, z sesji narzeczeńskiej, życzenia od rodziców, rodzeństwa i swiadków oraz poprosiłam samych Panią i Pana Młodego o kilka słów do siebie nawzajem. Reszta została pusta, na wpisy od gości. Wyszło całkiem nieźle. Twój pomysł również mi się podoba (nawet chyba bardziej niż mój własny hehe). Powodzenia:)
OdpowiedzUsuń