To nie jest notka dla ciebie, jeśli wakacje spędzasz w nadmorskim kurorcie w ogwiazdkowanym hotelu, a ich jedyną przygodą jest niedziałająca klimatyzacja w pokoju. Chociaż może właśnie przede wszystkim wy powinniście go przeczytać. Reszta potrafi sobie poradzić w życiu. No dobra, żeby nie było to był żarcik suto doprawiony ironią. Dzisiaj o tym co warto wziąć do podróżnego plecaka, żeby nic nas nie zaskoczyło. To do dzieła!
Ja co roku spędzam wakacje aktywnie. Góry, namiot, jezioro, jakiś festiwal muzyczny, piesza pielgrzymka - przygoda to słowo klucz. Już od dawna nie daję wrobić się w odpoczynek, kiedy to nie dzieje się nic i odrobina deszczu to tragedia na miarę Hamleta. W tym roku już niedługo zapuszczam się w Beskid Wyspowy i oczekujcie minimalnej relacji z pobytu. Może ktoś chce pocztówkę od swojej ulubionej blogerki? W każdym razie jeśli macie podobne zapędy wypoczynkowe warto wziąć ze sobą jak najmniej rzeczy, bo plecak waży swoje. Są jednak rzeczy których brak może odbić się nawet na naszym zdrowiu, więc chyba warto o to zadbać za wczasu.
1. A jak apteczka
Zabawne jak wielu z nas o niej nie pamięta. Po pierwsze nie może być za duża, bo miejsce w plecaku jest na wagę złota. Spis rzeczy koniecznych:- woda utleniona (może być w żelu),
- plastry opatrunkowe,
- wapno rozpuszczalne - Nawet nie wiesz jak często przydaje się przy drobnych reakcjach uczuleniowych na słońce, asfalt czy nawet ukąszenia komarów. Wiem co mówię.
- środki przeciwbólowe - paracetamol, ibuprofen i nagłe ataki bólu głowy i gorączka ci niestraszne
- węgiel - różne niespodzianki mogą się zdarzyć, więc warto być przygotowanym.
- coś na oparzenia , maść na ugryzienia komarów itp itd.
Wiem, że sama najlepiej wiesz co jeszcze zabrać. To są jedynie absolutne must have i pewna wskazówka, ściąga przy pakowaniu plecaka.
2. Z wojskowym zacięciem.
Myślę, że przed większą górską wyprawą warto odwiedzić sklep militarny lub turystyczny. Kilka harcerskich lub wojskowych gadżetów może się okazać całkiem pomocnych. Na przykład ostatnio widziałam zestaw sztućców, który nazywany jest przez mojego tatę niezbędnikiem wojskowym i zabiera naprawdę niewiele miejsca. Chodzi o to, że nóż jest jakby etui na łyżkę i widelec, posiada taką kieszonkę. Do tego porządny scyzoryk lub składany nóż bywa wybawieniem z niejednej sytuacji. Do tego jeszcze mały kłębek dratwy czy innego sznurka, coby można coś było związać, przywiązać. Pomoc naprawdę nieoceniona. Pamiętaj, że metalowy kubek równie dobrze ci posłuży do zalania zupki z torebki. Bierz niewiele rzeczy, ale znajduj dla nic szerokie zastosowanie.
3. Buty prawie idealne.
Wygodne i za kostkę - to co jest najważniejsze na górskim szlaku. Nie japonki, ani nawet szpilki czy inne czółenka - widziałam już takie rzeczy na górskim szlaku. Kup je wcześniej i chodź w nich jak najczęściej. Obecnie obuwie trekkingowe znajdziecie w różnych cenach, moim zdaniem warto na nie trochę wydać, żeby służyło nam na lata. Moje buty mam już trzeci rok i nie widać tego po nich prawie w ogóle. Warto, żeby były nieprzemakalne i z oddychającej tkaniny. Na krótkie trasy lubię glany i często widziałam glanowych na szlaku. Ich zaletą jest naturalne tworzywo i dobre trzymanie kostki. Są natomiast dość ciężkie, szczególnie w stosunku do profesjonalnego obuwia. Wybór należy do was, nie kupujcie butów na ostatnią chwilę, bo to może być dramat.
4. Znajdź się
Mapa okolicy, przewodnik turystyczny, plany miast - wszystko co sprawi, że się nie zgubicie. Warto mieć je już przy planowaniu wycieczek. A potem koniecznie weź ze sobą, razem z kompasem lub w bardziej burżujskiej wersji po prostu GPS. Ja tam wolę tradycyjne podejście do tematu.
5.Pozostałe
Teraz lista rzeczy, które musisz mieć, ale ciężko je przypisać do jakiejś kategorii:
- ciuchy na ciepło i zimno
- czapkę, kapelusz, chustkę lub cokolwiek innego od słońca
- krem z filtrem
- talk
- płaszcz przeciwdeszczowy, najlepiej zwykły foliowy, jakby was złapała ulewa na szlaku
Upewnij się, że w twoim telefonie komórkowym masz wpisane telefony alarmowe do odpowiednich służb. To jest naprawdę ważne, jeśli chcesz być spokojna przez cały wyjazd. Nie zapomnij zabrać rozumu i dobrego humoru. Pamiętaj, góry są dla rozważnych. Weź sobie do serca kilka moich rad, a potem ruszaj na górski szlak, może się tam spotkamy.
Dobry post. My jak wyruszaliśmy rok temu to robiliśmy listę niezbędnych rzeczy i tych zbędnych też :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chodzi o to, żeby tych zbędnych brać jak najmniej. W końcu dobytek nosi się na plecach.
Usuńteż zawsze robię przed wyjazdem taką listę, apteczka, mapy i dobre buty zawsze są w czołówce. ;) i bawią mnie ludzie na szlakach, którzy tuptają sobie w klapeczkach. ;) ostatnio na Giewoncie taką parę minęliśmy ze znajomymi, ale skutecznie im odradziliśmy dalszą drogę i zeszli z nami do schroniska. ;) przy aktywnym wypoczynku trzeba myśleć. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
http://poprostumadusia.blogspot.com/
Z tymi "japonkowymi" turystami na szlaku to zmora. A potem w radio czy innym środku masowego przekazu słychać, że ślad po nich zaginął.
OdpowiedzUsuńRady bardzo przydatne, trzeba wziąć je sobie do serca.
Dziękuję i pozdrawiam.
W sumie zapomniałam o latarce. Przydatne też mogą być zapałki lub zapalniczka. No ogólnie mnóstwo drobiazgów.
UsuńFajne zestawienie :) Warto jednak pamiętać, że jeśli planujemy przelot samolotem to obowiązują pewne restrykcje jeśli chodzi o bagaż podręczny. I jeszcze taka mała uwaga: płaszcz przeciwdeszczowy bierzemy po to, aby nie padało. Jeśli go nie zabierzemy ze sobą, na pewno będzie deszcz :)
OdpowiedzUsuńJak kto woli. Ja tam nie wierzę w przesądy. Wiesz nie wzięłam pod uwagę podróży samolotem, a jedynie wakacje plecakowe, przejechane pociągiem, autostopem, czy przebyte pieszo. :) Ale trafna uwaga.
Usuń