poniedziałek, 12 maja 2014

Piękno w zasięgu poduszki

Fotografia: Ramiro Calace Montu
Kobietki kontratakują. Wyniki ankiety są dość ciekawe. Sporo z was chce czytać o tym jak być piękną, mimo że mojemu blogaskowi daleko do bycia urodowym, kosmetycznym, modowym. Ale czytelnik na blogu, życie na blogu (i cukier do szafy też), więc zamieszczam wpis specjalnie dla moich milusińskich. Jak na mnie przystało, ugryzę temat inaczej niż przeciętny babski magazyn. 


Nie zarzucam ci, że nie potrafisz zadbać o to, żeby być piękną. To wszystko z pewnością wiesz lepiej ode mnie. Krem na dzień, na noc, maseczka, odżywka, balsam i żel, w większości z tych akcesoriów gubię się i swoją kosmetyczkę ograniczam do rzeczy niezbędnych. Poza tym, wydaje mi się, że piękno to nie tylko uroda i ładna buzia, ale o tym innym razem.

Prawda jest taka, że na nic zdadzą się zabiegi upiększające, jeśli zaniedbamy podstawy. Nasz kobiecy organizm jest piękny, jeśli niczego mu nie brakuje. Niestety pęd współczesnego życia nam nie sprzyja. Żyjemy w pośpiechu, jemy w pośpiechu, nawet szybko śpimy, a niedobory czasu próbujemy zatuszować. Używanie nadmiaru kosmetyków to trochę oszukiwanie naszego organizmu, a po co nam to wszystko.

Kobieto jesteś piękna! Mimo drobnych niedoskonałości, natura właśnie taką cię stworzyła. Chcesz to w sobie zachować? Moja rada jest prosta - wysypiaj się. To niby niewiele, ale mogę cię zapewnić, że brak lub niedobór snu są nieobojętne dla twojego organizmu.

Pamiętaj, że w czasie twojego snu organizm "odpoczywa" i zachodzi w nim większość procesów regeneracji. Nie będę ci prawiła morałów i mówiła ile masz spać i pod jaką kołdrą, bo nie od tego jestem. Moim zdaniem warto zadbać o wygodny materac, a reszta już zależy od twoich upodobań. Śpij, aż obudzisz się wyspana. Jeżeli wstajesz wcześniej, to po prostu się wcześniej kładź do łóżka. Optymalny czas snu jest sprawą indywidualną.

Wieczorem uspokój myśli, wycisz się, zanim zaśniesz. Może krótki spacer lub odrobina świeżego powietrza wpuszczona do sypialni. Zobaczysz, że twoje sny będą wtedy bardziej kolorowe, a twoje ciało odwdzięczy ci się bardzo szybko.

4 komentarze:

  1. Rewelacyjnie piszesz ❤

    super blog wgl
    będę wpadac częściej :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja żeby się wyspać potrzebuję książkowe 8 godzin:) jeden lub dwa dni mogę spać krócej i nie wyglądam i nie czuję się źle, ale jeśli niedosypiam dłużej, zaczynam przypominać Chińczyka, bo coś do końca oczu nie mogę otworzyć:) a Azjatki choć ładne, to mi jakoś nie do twarzy w skośnych oczach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej. Wzięłam pod uwagę komentarz i fakt, zwiększyłam czcionkę i poprawiłam kilka szczegółów :)
    Co do wpisu, to ja np mogę spać i spać. Bo z natury jestem śpioszek :) Ale nieważne ile bym spała to i tak się nie wysypiam. Ewentualnie czasem pomaga mi godzinka snu w ciągu dnia i tyle.

    Ps. Zgadzam się, kobietki piękne jesteście! Brzydkich kobietek nie ma, są tylko takie które myślą że są brzydkie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama staram się spać tyle ile potrzebuje mój organizm czyli około 8 godzin. Masz rację najważniejsze to dbać o siebie na co dzień od środka.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...